Zaadoptuje - Skierniewice

j-t-t-s

Witam,

Jestem nowy na forum, ale czytam je już od jakiegoś czasu. Chciałbym zaadoptować (ew. kupić - oczywiście od osoby uprawnionej do sprzedaży) ogonki.

W związku z tym chciałbym złożyć krótkie wyjaśnienia co do warunków jakie mogę szczurkom zaoferować.

1. Klatka i wybieg.

Na chwilę obecną jestem w posiadaniu klatki typu Squirrel 70x40x70 cm, jednak po zdemontowaniu dolnej siatki, razem z kuwetą wysokość to około 85 cm.

Posiadam tez drugą klatkę o wymiarach 50x30x45 cm. Druga klatka to raczej mieszkanko zastępcze lub tymczasowe np. na czas czyszczenia pierwszej.

Podstawowe wyposażenie klatki już się w niej znajduje. 2 półeczki siatkowe, 2 kieszenie i hamak, 2 koszyki (jeden wiszący), zestaw rurek z "wyposażenia", kanaliki wykonane z PCV, 2 poidełka, 2 pojemniki na karmę.

Ciągle jednak pracuje nad nowym wyposażeniem - do końca tygodnia (24 lutego) powinienem mieć zestaw kanałów PCV (wykonany z kolanek, trójników i czwórników PCV), 2 dodatkowe hamaki i zapas kieszeni (zaadoptowałem rękawice kuchenne - materiał sprawdzony został przez chomika, jest dość wytrzymały, nie pruje się, nie przyczepia do pazurków). Zamówiłem również "zestaw" dla szczurków dostępny na allegro - tunel, hamak i kieszeń.

Co do wybiegu sprawa jest nieco bardziej skomplikowana.
Początkowo jedyny wybiega jaki mogę zaproponować to pokój o wymiarach 3,5x2,5 m.
Docelowo szczurki będą mogły przemieszczać się po całym domu. "Uszczurzenie" ludzkich domowników nie będzie problemem, jednak w domu jest również pies, który może mieć trudności z przyzwyczajeniem się do ogoniastych lokatorów.

Zdjęcia klatek, pokoju - na żądanie prześle per e-mail.

2. Warunki osobiste.

Powinienem zacząć od tego, że nie zamierzam tworzyć hodowli. Zależy mi na parze lub trójce przyjaciół, którym chciałbym zapewnić najlepsze z możliwych warunków.

Jestem pełnoletni, pracuje i jestem w stanie zapewnić ogonkom konieczne dla nich warunki.

Dostrzegam jednak następujące problemy:

Czas - pracuje zawodowo i przez co najmniej 9-10 godzin jestem poza domem.

Palenie - jestem palaczem. Nie palę jednak w pomieszczeniu, w którym będą przebywać szczurki. Zdaje sobie z sprawę z wrażliwości ogonków na dym papierosowy i postaram się je przed tym zabezpieczyć.

Częstotliwość sprzątania - pracą oraz zajęcia naukowe zajmują mi dość dużo czasu w tygodniu, większe sprzątanie i porządkowanie będzie mogło mieć miejsce raz w tygodniu przy okazji soboty lub niedzieli. Wiem, że to minimum.

Początkujący - nie jestem doświadczonym posiadaczem ogonków, uczę się ich i tego jak mam się z nimi obchodzić. Staram się zdobywać wszelkie możliwie informacje i sprawdzać je na ile to możliwe. Niniejsze forum jest dla mnie jednym, ale nie jedynym źródłem.

3. Dlaczego szczury?

Oczywiście sama chęć nie jest wystarczającą podstawą.
Myśl o ogonkach dojrzewała we mnie od jakiegoś czasu, wydaje mi się, że to zwierzątka na tyle wyrozumiałe, że nie pogniewają się moją dość długą, dzienną nieobecnością. Jest w nich też coś przyciągającego, czego nie jestem w stanie do końca wytłumaczyć. Być może na poziomie podświadomości, to wspomnienie okładki książki - (Dżuma Camus'a - tanie francuskie wydanie - okładka przedstawiała 4 ciemne szczury wychodzące z przewróconego melonika), a może to chęć przełamania złej opinii, jaką w powszechnej świadomości mają te zwierzęta.

Czułbym się dziwnie przedstawiając swoje szczególne preferencje co do adopcyjnych ogonków. Wydaje mi się, że to raczej ja powinienem się do nich dostosować. Na chwilę obecna jednak nie jestem w stanie zapewnić odrębnych miejsc dla samiczek i samców. Przez co chyba oczywistą jest tożsama płeć ogonków, które miałyby zostać zaadoptowane.

Jestem nieco ograniczony możliwością przemieszczania się po kraju, z tego względu racjonalnym wydaje się ograniczenie mojej zdolności adopcyjnej do miejscowości pomiędzy Łodzią a Warszawą.

Starałem się odpowiednio przygotować do tego wpisu. Z pewnością jednak wartościowe informacje umknęły mojej uwadze.
Wszelkich informacji jak również zdjęć udzielę na wezwanie. Nie widzę też problemu w ew. "wizytacji" przed-adopcyjnej.

AnnaRuckaa

Mam do oddania 2 szczurzyczki razem z klatką transporterkami oddaję ponieważ muszę wyjechać (za pracą). Są ta siostrzyczki jedna jest albinosem druga jest szara są bardzo łagodne kto by ich nie wziął na ręce to od razu liżą, maja około roku. Szara o imieniu Dama ostatnio chorowała jest już wszystko w porządku ale potrzebuje po prostu bardziej uwagi. Szczegóły anna.rucka91@gmailcom albo na nr 790446802

pozdrawiam Smile