Rzecz o chichoczących ogonkach

DiDaDragon

Niewiele z Was pewnie pamięta, ale na starych śmieciach pisałam o śmiejących się szczurach, powołując się na pewien dokument, który znalazłam w sieci. Otóż dotarłam do niego ponownie i teraz się nim dziele. Nie wspominając o uroku ogonków w nim występujących, przedstawiane wnioski są bardzo optymistycznie nastrajające:)

http://www.youtube.com/watch?v=j-admRGFVNM

Mucha321

On naprawdę się śmieje! Smile

Nalef...

Twarz się cieszy słuchając tego Very Happy

Wieloryb

Zwierzęta są podobne do nas Very Happy

Nawet nie wiemy jak bardzo

DiDaDragon

Nigdy w to nie wątpiłam. Ale powiedzcie mi, czy zauważyliście, żeby Wasze ogonki się śmiały? Na moich łaskotanie nie robi wrażenia, ale czasami śmieją się w ten sposób. Tylko, że za takim dźwiękiem idzie jeszcze taki odruch ciałka, jakby czkawkę miały. Do tego w standardzie pulsowanie oczkami i chrupanie ząbkami i lizanie po twarzy i rękach, iskanie ich. Pełen serwis.

kaszczur

nie mam pojęcia na ten temat. ngdy nie zauważyłam żeby szczurasek się śmiał. chociaż czasami godzinami się w niego wpatruję.

Zwracaj uwagę na ortografię. // Mucha

Mona

świetne! Czemu moje się nie śmieją w ten sposób Sad

? No przeurocze!

martazolza3

a mój ś.p Rafik albinosek uwielbiał spać na pleckach i trzeba go było wtedy smyrać po brzuszku Very Happy

i często widziałam jak się zaczynało go smyrać że się uśmiecha, naciągały mu się na boki no wargi (czy jak to tam u szczurka inaczej nazwać? ) a jak tylko się przestawało to uśmiech znikał z pyszczka

DiDaDragon

Czekaj, czekaj. Moja też tak robi. I tak wąsiki do góry podjeżdżają. Ale do głowy by mi nie przyszło, że to może być uśmiech. Jesteś pewna?

martazolza3

długo się nad tym zastanawiałam ale jak się patrzyło na niego to normalnie było widać to zadowolenie na pyszczku. Nawet mój tato, który uwielbiał go smyrać też to zauważył i pierwszy mi powiedział że nasz ogon się uśmiecha. Pamiętam, że tak pyszczek rozsuwał że aż mu ząbki całe było widać.Może sobie to uroiłam ale gotowa jestem spierać się z tymi co mówią że zwierzaki nie okazują zadowolenia Very Happy

patkun

to czemu moje maluchy nie lubią głaskania, drapania, smyrania?

martazolza3

mój tito też nie lubi ucieka jak tylko chcę go dotknąć a Rafko no cóż to był chodzący przytulak jedyny taki

Justyna

hah cudne. Very Happy

sprawdziłabym czy moje tak robią ale groziłoby to nagłą amputacją kończyn..a przywiązałam się już do swoich dłoni.. sami rozumiecie. xd