Forum DUUUUŻEEE ZASZCZURZENIE !!! Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Dziwne objawy nowego szczurka :( - pomóżcie

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum DUUUUŻEEE ZASZCZURZENIE !!! Strona Główna -> CHOROBY (DIAGNOZA / KURACJA)
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
laurkaNH
OSESEK


Dołączył: 07 Cze 2011
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Czw 15:02, 09 Cze 2011    Temat postu: Dziwne objawy nowego szczurka :( - pomóżcie

Witajcie!


W przeciągu tygodnia kupiłam 2 szczurki Fuzzi 05.06 a Coffe 07.06.

Prawie od samego początku u Coffe zauważyłam dziwne objawy. Gdy oglądałam ją w sklepie zachowywała się normalnie, dokazywała i bawiła się z innymi szczurkami. Mieszkała w małym akwarium, w którym były wióry. Ja też takich używam.

Gdy tylko wzięłam ją na ręce zaczęła kichać z otwartym pyszczkiem. (Mój drugi szczurek zachowuje się normalnie)

Gdy jest w klatce nie zauważam nic dziwnego, bawią się razem z Fuzzi w klatce, biją się, zaczepiają. Coffe dopisuje apetyt i nie widzę, żeby była apatyczna. Jednak, gdy tylko wezmę ją na ręce zaczyna kichać i przez chwilę dość głośno węszyć. Jak zacznę ją głaskać i schowa swoją małą główkę w jakąś dziurkę przestaje kichać. Po wsadzeniu do klatki jeszcze chwilkę prycha jak by chciała pozbyć się czegoś z noska i wszystko po krótkim czasie wraca do normy.
Około trzech razy zauważyłam porfirynę, i dwa razy delikatnie mokry nosek, jakby katarek. Dzisiaj nic takiego nie zauważyłam, przynajmniej do tej pory.

Dodam jeszcze, że to dzidziusie… Tak na oko (przynajmniej mi się tak wydaje mimo, że jestem mało doświadczona) Fuzzi ma 5 tygodni (bez ogonka ma około 15cm), a Coffe 3 tygodnie (bez ogonka ma około 10 cm).

Jak sądzicie, co to może być?
Ja jestem uprzedzona do weterynarzy ostatnio, po śmierci Lili [*] , ponieważ sądzie, iż dostała paraliżu przez źle zrobiony zaszczyk . Ale jak nic się nie zmieni to będę zmuszona do niego podejść.
Daje małej w piciu witaminę C.
Co bym jej mogła jeszcze podać? Może czosnek? I jakich dawek danych produktów nie powinnam przekraczać?

(szczurki jedzą versele-laga rat complete, trochę jedzenia na wagę z ziarenkami itp., płatki kukurydziane i raz dziennie przysmak owocowy z dako art., dzisiaj dałam im trochę ugotowanego grysiku a na samym początku ich pobytu u mnie malutki kawałeczek żółtego serka)

Mam nadzieję, że zrozumiecie to, co chciałam Wam przekazać i na tyle ile możecie pomożecie mi rozwiązać problem. :*
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mary
SZCZURZY KORMILCA


Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
Płeć: Pani

PostWysłany: Czw 16:00, 09 Cze 2011    Temat postu:

Mieszkasz w Krakowie- masz bardzo duży wybór weterynarzy. Skoro jeden Cię zawiódł, to pójdź do innego. A już w ogóle najlepiej jak dotrzesz do weterynarza, który zna się na leczeniu małych gryzoni. Bo fakt, że wyleczy psa czy kota, nie oznacza, że ma wiedzę i doświadczenie by leczyć szczury. Sama nie jesteś w mocy by leczyć swoich pupili i nigdy tego nie próbuj. Polecani są między innymi: Oaza na ul. Zamoyskiego 86, Alvet na ul. G. Zapolskiej 21, a ja dodam jeszcze panie A. Kowalik i A. Barabaś na ul. Balickiej 12B.
Bardzo możliwe, że maluchy były za wcześnie odłączone od matki. Porfiryna jest oznaką choroby albo stresu. Jeżeli wykluczasz to drugie, to moja rada, idź do weterynarza. Zgadywać można, ale tym nie pomożesz swoim szczurkom.
Karmę masz dobrą, ale trociny na ściółkę nie są dobrym pomysłem. Mogą wywoływać alergię albo być siedliskiem pasożytów.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
laurkaNH
OSESEK


Dołączył: 07 Cze 2011
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Czw 16:14, 09 Cze 2011    Temat postu:

To jest nowy szczurek, którego mam dopiero 3 dni więc może to być objaw stresu. Ale czy kichanie też może być jego objawem?

Wiem o tym, że sami nie możemy leczyć zwierząt ale oprócz kichania, które z każdym dniem jest coraz słabsze nie widzę aby szczurek był np. osowiały, nie chciał jeść czy cały czas spał.

We wszystkich zoologicznych są klatki z trocinami i do tej pory nikt nie zwrócił mi uwagi na to, żeby nie używać wiór. Im więcej czytam na tym forum tym częstsze widzę komentarze na temat podłoża i będę musiała je zmienić na lepsze.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
laurkaNH
OSESEK


Dołączył: 07 Cze 2011
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Czw 16:49, 09 Cze 2011    Temat postu:

a zna ktoś może jeszcze jakiś dobrych weterynarzy ale w okolicach Nowej Huty albo najlepiej w Nowej Hucie...

za wszelkie propozycje bardzo dziękuję
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mary
SZCZURZY KORMILCA


Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
Płeć: Pani

PostWysłany: Czw 21:16, 09 Cze 2011    Temat postu:

Jeżeli to są maluchy, to daj im vibovit bobas waniliowy do poidła dwa razy w tygodniu. Jak się zdecydujesz to zrezygnuj z wit. C, bo w vibovicie jest. Możesz co jakiś czas podsunąć im kociego mleka albo mleka wymieszanego z żółtkiem. Dobre są też obiadki dla maluchów w stylu gerber, bobowita. Białko dwa razy w tygodniu (gotowane mięsko, jajko, ser biały, jogurt naturalny- coś z tego). Po drugim miesiącu ich życia białko ogranicz do jednego razu w tygodniu. Możesz poszukać czystego mlecza czy babki lancetowatej i po listku raz na dwa dni... póki lato mamy.

Co do weta w Nowej Hucie, nie wiem.
Podam Ci kilka adresów, które kiedyś wyszukałam, to możesz sprawdzić co to... nie mam pewności czy to w Nowej Hucie, to sobie sprawdź.
ul. Kordiana 60, "Amavet" ul. Centralna 41, ul. Słomiana 17, "Centaur" ul. Piaseckiego 16, "Arka" ul. Chłopska 2a, ul. Bajeczna 1 - to są adresy, które kiedyś wypisałam z któregoś szczurzego forum.

Kichanie może być od trocin, ja miałam kilka szczurków, które były uczulone na trociny.


Ostatnio zmieniony przez Mary dnia Czw 21:16, 09 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
laurkaNH
OSESEK


Dołączył: 07 Cze 2011
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Czw 21:32, 09 Cze 2011    Temat postu:

Jeden wnioskując po wielkości ma 5 tygodni a drugi 3 tygodnie.

Dziękuję Ci bardzo za pomoc. Dość dużo się dowiedziałam.
Właśnie dzisiaj po południu podkradłam siostrze vibovit bobas, który czasem dawała swojemu synkowi, bo w którymś temacie widziałam porady na ten temat. Smile

Teraz kombinuję, żeby kupić siatkę metalową i obłożyć nią klatkę którą kiedyś miałam dla świnki. Chce ją połączyć z tą, w której teraz mieszkają ponieważ jest stosunkowo mała.
A co do siatki to wole nią zabezpieczyć w ten sposób większą klatkę ponieważ moja poprzednia szczurzyca mimo iż była już dorosła przeciskała się pomiędzy szczeblami Sad. Dlatego też jak widzę szczurki w klatkach w których odstępy pomiędzy szczeblami są duże to się dziwie, że one nie próbują się przecisnąć Razz

Jeszcze raz dziękuję
Powrót do góry
Zobacz profil autora
laurkaNH
OSESEK


Dołączył: 07 Cze 2011
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Sob 16:16, 30 Lip 2011    Temat postu:

No cóż... zastanawiam się czy to kichanie Coffe to taki jej urok.

Leczyłam ją witaminami, lekami na przeziębienie, które zalecił weterynarz, do tego antybiotykiem do picia, a Coffe dalej kicha.
Weterynarz powiedział, że w płuckach nic niepokojącego nie słychać, dlatego nie będzie dawać antybiotyku domięśniowego.

Zmieniałam jej ściółkę już kilka razy, z wiór na Pinio z Pinio na watę celulozową (bo tak zalecił wet). Szczur po kilku tygodniach dalej kichał więc wróciłam do Pinio.
Mała biega i się bawi. Apetyt jej dopisuje, tylko że kichanie nie ustąpiło.
Mam nadzieje, że to jej taki urok a nie jakaś choroba, która po dłuższym czasie się rozwinie i będzie źle.

Sad
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Justine
OSESEK


Dołączył: 08 Sie 2010
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Śląsk.
Płeć: Pani

PostWysłany: Śro 17:53, 10 Sie 2011    Temat postu:

Ja napiszę tylko, że moja szczurzyca kicha od ponad roku Smile od kiedy ja mam... Myślę, że to urok Coffe :>
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Svale
ZAWODOSZCZUREX


Dołączył: 22 Paź 2010
Posty: 726
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zewsząd
Płeć: Pani

PostWysłany: Sob 12:30, 13 Sie 2011    Temat postu:

Czyste płuca to połowa sukcesu, a antybiotyk wyleczyłby mniejszą infekcję. Pozostaje alergia lub może to być zwyczajne prychanie, by pozbyć się z noska pyłu lub nieprzyjemnego zapachu. Obserwuj, może prycha tylko w określonych sytuacjach. Jeśli u Ciebie na rękach - może używasz mocnych perfum?

Nie dasz się przekonać do niekupowania zwierzaków w sklepach zoologicznych?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
martazolza3
MODERATOR


Dołączył: 25 Sty 2011
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
Płeć: Pani

PostWysłany: Śro 8:13, 07 Wrz 2011    Temat postu:

Ja kupiłam Tito, jak miał 8 tygodni i jak tylko przywiozłam go do domu, to zaczął kichać. Chodziłam po weterynarzach, podawałam mu różne leki. Diagnoza weterynarza zawsze była taka sama: płuca i oskrzela czyste, żadnych objawów choroby typu apatia, matowa sierść itp. Dostawał antybiotyk, leki wzmacniające odporność i nic nie pomagało. Zmieniałam ściółki, karmy, szmatki, no cale otoczenie dosłownie, a i tak dalej kichał i po pół roku przestał. Taki był jego urok chyba, w każdym razie jest zdrowy, dobrze się rozwija, nie mam z nim żadnych problemów.

poprawiłam : ) - S.


Ostatnio zmieniony przez martazolza3 dnia Śro 8:14, 07 Wrz 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum DUUUUŻEEE ZASZCZURZENIE !!! Strona Główna -> CHOROBY (DIAGNOZA / KURACJA) Wszystkie czasy w strefie GMT
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Soft.
Regulamin